piątek, 28 września 2012

16. Chłopak dobijał się do drzwi


-Zobaczysz Emi, wszystko będzie dobrze....
-MAM NADZIEJĘ - westchnęła dziewczyna...



*** Oczami Głównej Bohaterki ***

Wracamy właśnie ze spaceru. Czuję się lepiej po rozmowie z Demi i chyba wiem co zrobię.
A ten telefon od rodziców, że przeprowadzają się do Stanów mnie dobił. Z jednej strony się cieszę, że będę blisko Justina, ale z drugiej strony nie chcę zostawiać swoich przyjaciół.

-Demi, Justin w domu ? - zapytałam.
-Pewnie tak, a co ? - zapytała mnie dziewczyna...
-Pójdę najpierw do Bartka i Oli się z Nimi pożegnać, a później do Justina z nim pogadać - oznajmiłam Demi.
-Spoko - odpowiedziała koleżanka.

<<Pod domem moich dziadków>>

-Dobra, Demi, ja idę się pożegnać - powiedziałam.
-Okej, poczekam tu na Ciebie - odp.

Weszłam do środka jak gdyby nigdy nic.
Dziadkowie oglądali telewizję.

-Mghm - chrząknęłam
-Co się stało ? - zapytała babcia
-Babciu, nie mogliście mi powiedzieć, że rodzice się przeprowadzają do Stanów ? - zapytałam z oburzeniem.
-Nie chcieliśmy Ci mówić bo i tak miałaś kłopoty, i tak, a nie chcieliśmy Ci ich dokładać - powiedział dziadek.
-Wiesz, przeprowadzka, spakowanie ciuchów i innych rzeczy, i nie zapomnienie o czymś to jest problem. - dokończyła babcia.
-Ehh, no racja. Chwila ! A co z moimi rzeczami i ubraniami ? ! Dzwonie do mamy to jej powiem, żeby nie zapomniała - spanikowałam - Bartek z Ola na górze ? - zapytałam.

Dziadek pokiwał głową, że tak. Więc weszłam na górę do pokoju..

-Hej ! Muszę Wam coś powiedzieć - zaczęłam.
-My Tobie też ! - powiedzieli chórem.
-Więc, dzwoniła do mnie mama i powiedziała mi, że się przeprowadzamy do Stanów - powiedziałam smutna.
-Hahaha - zaczęli się obydwoje śmiać.
-To nie jest śmieszne ! To jest straszne !
-A właśnie, że jest ! Dzwonili do Nas nasi rodzice i powiedzieli Nam to samo, co Twoja mama Tobie ! - powiedział Bartek śmiejąc się.
-Serio ? ! Boże ! Nawet nie wiecie jak się cholernie ciesze ! Niech, że ja Was uściskam - powiedziałam przytulając się z Nimi.
-Heh, też się cieszymy. A tak wgl to czemu Nam nie powiedziałaś, że znasz Demi ? ! - zapytała Ola.
-Znam ją od 2h...Nawet nieee....
-Mhm...Co z Justinem ? - zapytał Bartek.
-Nwm, dopiero teraz idę do Niego....
-No to idź pogadac- rozkazała Ola.

Zeszłam po schodach do Demi.
Wyszłyśmy z domu i szłyśmy w stronę domu Jussa.
Gdy weszłyśmy do domu światło było wszędzie zgaszone, a Justin leżał na podłodze i płakał.

-Justin - powiedziałam cicho.

Chłopak szybko się poderwał, otarł łzy i patrzył na mnie jakby zaraz znowu miał zacząć płakać.

-Kochanie, tylko nie płacz - poprosiłam mimo że ja bez mała płakałam.

Justin podbiegł do mnie, złapał za rękę i powiedział:

-Mała, przepraszam, bardzo przepraszam jeżeli w jakikolwiek sposób Cię skrzywdziłem - przepraszał Justin.
-Misiu, nie skrzywdziłeś mnie. To mnie poniosło i nie panowałam nad sobą, przepraszam - podsumowałam.

Po tych słowach wskoczyłam na chłopaka i zaczęłam Go przytulać jak najmocniej tylko mogłam, chłopak to odwzajemnił jeszcze mocniej.

-Kocham Cię - powiedział do mnie.
-Ale ja bardziej - odpowiedziałam
-Nie da się, nie da- poinformował mnie Justin.

Zeszłam z chłopaka, zrobiłam krok w tył, spojrzałam na Niego i powiedziałam:

-Ej, no ! Ja się tak nie bawię.
-No chodź Mycho ! - powiedziałam przytulając się znowu do mnie.
-No to ja idę - powiedziałam do Nas Demi wychodząc z domu.

Justin puścił mnie i wybiegł za przyjaciółką....

>> oczami Gwiazdorka <<

Wybiegłem za Demi, żeby podziękować za to co dla mnie zrobiła, to co zrobiła było kochane.
Podbiegłem do Demi łapiąc ją za ręke.

-Dzięki Ci bardzo - powiedziałem ze łzami w oczach - nawet nie wiesz jak bardzo jestem Ci wdzięczny ! - dokończyłem
-Nie ma sprawy. Nie mogłam patrzeć jak obydwoje tak bardzo cierpicie. Musiałam coś zrobić - odp.
-Jeszcze raz Ci dziękuje - podziękowałem jeszcze raz i dałem Demi buzi w policzek.
-Dobra, biegnij do swojej królewny, musicie podbudować Wasz związek. - powiedziałem Demi.

Dałem Jej buzi na pożegnanie i wróciłem do domu.
Gdy wszedłem do środka Emilka siedziała na kanapie. Podbiegłem do Niej, rzuciłem się na Nią i zacząłem Ją całować po szyi, no ale coś mi nie pykło i spadłem na ziemie, a dziewczyna na mnie.
Spojrzała mi prosto w oczy i zapytała:

-Kochasz mnie jeszcze ?
-Nie pytaj głupio. Przecież wiesz, że Cię Kocham, na zawsze ! Pamiętaj o tym ! - odp.
-Ehh...Justin. Ja Ciebie też.

Dziewczyna zeszła ze mnie, wstała i pobiegła na górę do toalety.
Wstałem i pobiegłem za Nią.
Usiadłem pod drzwiami, zacząłem prosić Emilkę żeby otworzyła mi drzwi, ale na marne moje błagania...

♥♥ oczami Pani Emilki ♥♥

O Boże ! Jest mi cholernie nie dobrze ! Wymiotowałam już 3 razy !
Otworzyłam gwałtownie drzwi przy czym popchnęłam Justin. Podbiegłam do torebki.
Sięgnęłam z Niej test ciążowy. Wróciłam do łazienki najszybciej jak mogłam, tylko żeby Justin mnie nie zatrzymał. Zamknęłam drzwi. Chłopak zaczął się dobijać do drzwi. Nie otwierałam.
Wykonałam test ciążowy....Wynik był...
________________________________
16 Bitchezz ! ! ^_^
Przepraszam, bardzo przepraszam, że tak długo,
no ale wiecie, szkoła, nauka itd.
Strasznie tego dużo jest w 3 klasie, wiecie ?
No także tego...
Komentujcie ! ; )

10 komentarzy:

  1. Biste kochany <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuuudowne! Czekam na 17 i to jak najszybciej.Biczezzzz<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebistyy jak zawsze . Kochaam to . Wynik był...?! Dokooooooncz . Niecierpliwie czekaam na nn . ! ; **

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebisty <3333333
    wynik był ????? czemu zawsze kończysz w najlepszych momentach :P? ?:D
    Dodaj szybko nn :) czekam <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaajebistyy ! <33 Musisz kończyć w takich moomeentach ? Czekaam na nn ! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się twój Blog , oraz opowiadanie . !!

    Czy ty zawsze kończysz w najciekawszym momencie . ?!
    Z niecierpliwością oczekuję na następny .!! <33

    ' xoxo ' . ;3

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie emocje *_*
    Ciesze się, że wrócili do siebie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. O maj gad. ;O
    Apate

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie no zgaduje jaki wynik heh xd
    Next
    /Katie.

    OdpowiedzUsuń