Rafała...Kompletnie o nim zapomniałam !
-Emilka ? - zapytał
-O Boże! Rafał ! Na śmierć o Tobie zapomniałam. Miałam tyle problemów na głowie, że zapomniałam o Tobie, przepraszam ! - zaczęłam się tłumaczyć chłopakowi.
-Heh, spoko. Rozumiem, nie musisz się tłumaczyć. Masz swoje życie przecież - uspokajał mnie Rafał.
-Ale ja naprawdę Cię przepraszam, jestem taka głupia! jak ja mogłam . . .
-Przestań ! - wrzasnął - Może się spotkamy kiedyś co? Znaczy...Ja, Ty, Justin, Ola i Bartek ? Co Ty na to ? - zaproponował Rafał.
-No jasne! Wiesz jak się za Tobą stęskniłam ! - zgodziłam się
Pogadaliśmy trochę i stwierdziliśmy, że zgadamy się później co do spotkania ; )
-Kto Nam przerwał ? ! - spytał oburzony Justin...
-Rafał...chciał się z Nami spotkać, wiesz ?
-Ehh, a kiedy ?
-Nie wiem, przecież mamy do siebie numery tak ? Zdzwonimy się na pewno - wytłumaczyłam chłopakowi...
-Ok...To na czym to stanęło ? A ! - przypomniał sobie Bieber.
Dokończyliśmy Nasze uradowywanie się nad tym, że będziemy mogli razem w trasę pojechać.
Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy ! Dla Justina pewnie też, ale dla mnie jeszcze bardziej ! !
W końcu spędzę z nim tyle czasu ile będę chciała ! Znaczy po koncercie, jak nie będzie zmęczony...
No ale mniejsza o to...i tak się jaram jak pochodnia tym wszystkim ! ! :3
Mr. Bieber postawił mnie na ławce...zmusił Go do tego Scooter, który Go zawołał,
ale Justin Go olał usiadł obok mnie stojącej i czekał kiedy On do Niego przyjdzie...
Taka męska wersja sfochanej mnie ! :P
Kiedy Scooter podszedł do Nas i zaczął mówić to chłopak od razu się odfochał...
Stanął na równe nogi i kazał mi żebym mu wskoczyła na barana !
-Justin ! Przecież Cię zarwę ! Przestań !
No ale moje błagania na nic ! ;c
Psychicznie Go na pewno zarwałam, ale fizycznie może nie bardzo...
Zaniósł mnie do samochodu po czym pojechaliśmy do domu...
*** 3 miesiące później***
Czekam na Justina w garderobie...właśnie ma koncert w Meksyku...
Baaardzo piękne miasto ! Tyle miłych ludzi, tyle miłych spojrzeń !
Po prostu...bajka ! ; )
*** godzinę później *** >> oczami Justina <<
-Przyprowadź mi tu na scenę Emilkę - poprosiłem Ryana...zrobił to...
Po chwili zwróciłem się do swoich Beliebers...
-Zaraz zobaczycie kogoś, kogo kocham nad życie i nigdy nie przestane ! ! A ta piosenka dla niej ! !
Kiedy Emilka weszła na scenę cała arena zaczęła huczeć od wrzasków i pisków szczęścia...
Cieszyłem się, że moi Beliebersi zaakceptowali mój Skarb !
Przytuliłem Ją do siebie, pocałowałem w usta i kazałem jej usiąść na tronie, który był na środku sceny...
Zasiadała na nim One Less Lonely Girl...
*** po piosence ***
Wziąłem Emilkę za rękę i stanęliśmy na środku sceny.
-Musimy Wam coś powiedzieć...znaczy ja muszę się Wam czymś pochwalić bo nie wytrzymam ! !
Teraz przy sobie mam jeden Skarb a za 6 miesięcy bedę miał dwa...kto wie może i więcej !
Kocham Was !
Pocałowałem Emilkę po czym zeszliśmy ze sceny...
-Oszalałeś Skarbie ? - zapytała mnie spokojnie.
-Co się stało ? No przecież wiesz, że musiałem o tym powiedzieć...korciło mnie już od dwóch miesięcy !
-No rozumiem, ale stało by się coś jakbyś poczekał drugie tyle ? To dopiero trzeci miesiąc...Nie wiadomo jak dalej się potoczą losy ciąży...
-Nawet tak nie mów ! Za 6 miesięcy będę wzorowym Tatusiem a Ty Mamusia ! ! - zacząłem krzyczeć.
-Dobrze...spokojnie Misiu - powiedziała i pocałowała mnie w bark...
-Idź Myszko do garderoby, jak się obmyję to przyjdę do Ciebie i jedziemy do Brazylii na koncert...
-Koncert, koncert, koncert...same koncerty - powiedziała cicho, myśląc, że nie usłyszę...myliła się...
♥♥♥ oczami Emilki ♥♥♥
Trochę mnie to już denerwuje...same koncerty, a dla mnie czasu praktycznie nie ma...
Znaczy ma, ale to tylko w autokarze jak jedziemy, ale to noc...przed koncertem i w trakcie koncertu między piosenkami...ale jak dla mnie to jest mało, strasznie mało ! !
Kocham Go i chcę żeby spędzał ze mną więcej czasu...Ehh...
Poszukałam kurtki u Justina w garderobie...założyłam ją i jakieś buty i wyszłam na dwór się przewietrzyć...
Niedaleko było jakiś park i ławeczka...usiadłam na niej, bo dość długo już szłam, a nogi bolały mnie nie miłosiernie...
Wyciągnęłam telefon i zaczęłam przeglądać Nasze wspólne zdjęcia z Justinem...
1.
2.
3.
Drugie zdjęcie podobało mi się najbardziej !
Było takie oryginalne ! Jedyne w swoim rodzaju...
Nagle usłyszałam jakiś szelest w krzakach za mną...
-Kto tam ? ! Nie chowaj się ! Justin wiem, że to Ty ! Nie żartuj sobie ! Justin...?
Wstałam z ławki i zaczęłam iść w stronę szeleszczących krzaków...
Nachyliłam się nad nimi...
Po chwili poczułam mocne uderzenie w głowę i na tym film mi się urwał...
______________
Ha !
No i jest 20 rozdział ! ; )
Mam nadzieje, że Wam się podoba, bo się trochę pomęczyłem nad nim...
Komentujcie i polecajcie ! !
Jak będzie 12 komentarzy to piszę 21 rozdział !
I nie piszcie podwójnych komentarzy bo się dowiem :P
To do dzieła !
Czas...Start ! !
Super :33
OdpowiedzUsuńRafi pisz szybko nowy. Ja już czekam :P
Nie no boski ! . Zawsze są biste ale ten wymiata !!. Ciekawe ci się teraz stanie ; > I wogóle jak mogłeś przerwać w takim momencie ; c za to pisz szybko NN bo tu umrę z ciekawości !! ;d ta
OdpowiedzUsuńCudoo ! Ale niech się jej nic złego nie dzieje ;( ,czekam na nn ;)
OdpowiedzUsuńMmm.. Pewnie to jeden z Beliebers ;)
OdpowiedzUsuńA rozdział.. hmm.. Zaczytałam się <3
Szybko nn ^^
świetny! czekam na nn;))
OdpowiedzUsuńNo nawet , nawet ci wyszedł taki sb ; c Haha nie żartuje rozdział jest genialny , nawet lepiej niż genialny i masz pisać szybko NN , bo chce wiedzieć co bd dalej ; d + jak można było przerwać właśnie teraz ; c
OdpowiedzUsuńDomcia ; *
ej ej .. dlaczemu w takim momencie co .? tłumacz się ;P ok ok .. Rozdział jest zaajeebiistyy xd ;p dawaj szybko nn ;*
OdpowiedzUsuńczekam na nn
OdpowiedzUsuńwspaniały szok że CHŁOPAK umie coś Takiego napisać czekam na NN i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńZajebistyy . Akcja akcja akcja! :D Suuuuper . Bardzo mnie ciekawi ci bd dalej . Niecierpluwie czekaam na nn ; **
OdpowiedzUsuńZadziwiajace jest to, ze chlopak pisze tak dobrze :] Ciekawa scena. Ale zeby jej sie nim zlego nie stalo :c Czekam na NN ~ Olć ;*
OdpowiedzUsuńJak zwykle w takim momencie ; c God, why?! xD Czekam :**
OdpowiedzUsuńOjć. ;C
OdpowiedzUsuńApate
Pikny next
OdpowiedzUsuń/Katie.